Chyba każdy po ciężkim dniu pracy, treningu czy ważnym spotkaniu jedyne na co ma ochotę to wrócić do domu, zrzucić z siebie szaty codzienności i relaksować się w zaciszu czterech ścian. Wyjmujemy stare dresy, podziurawiony t-shirt w dinozaury i wyciągnięty sweter. Błogostan czas zacząć. Pławisz się w luksusie świętego spokoju, aż do momentu, gdy usłyszysz niezapowiedziany dzwonek do drzwi. Listonosz, sąsiadka czy niespodziewani goście? W popłochu szukasz czegoś co zakryje ten "domowy styl", żeby jednak zachować opinie dobrze ubranej osoby. Szukasz rozwiązania tej patowej sytuacji? Oto przykładowe stylizacje jak ubrać się na luzie, ale stylowo.
Zdjęcia: Mondzioletta (https://mondzioletta.com/) |
Bohater w swoim domu
Jeśli czeka Cię popołudnie pełne wyzwań i bojowych zadań, wśród czterech ścian, oto coś dla Ciebie - domowy strój Superman'a. Najwygodniejszy dres, koszula w kratę i herb superbohatera na dumnie wypiętej klacie. Przy takim połączeniu żadna misja nie jest straszna. Wymiana żarówek, zmywanie naczyń czy ratowanie świata - ten strój wydaje się być idealny do każdej sprawy życia i śmierci. Nawet, jeśli w natłoku obowiązków przydarzy się mała drzemka na kanapie. Superbohaterowie też potrzebują odpoczynku, nie tylko zasłużonego.
|
Who's the boss?
Oto stylizacja dla tych, którzy nie odpuszczają nawet za drzwiami swojej prywatności, bo jak to mówi staropolskie przysłowie "stylowym się jest, a nie bywa". Połączenie jeansu z bardziej sportowymi elementami garderoby już raczej nikogo nie zaskakuje, jednak bluza z kapturem i jeansowa koszula nie jest jeszcze częstym połączeniem. Jedno i drugie w lekko oversize'owym klimacie pozwala czuć się swobodnie nie ujmując niczego całemu lookowi.
Spontaniczne wyjście na miasto? Ok, dajcie mi 15 minut i jestem!
Spontaniczne wyjście na miasto? Ok, dajcie mi 15 minut i jestem!
|
Netflix'n'chill
Oglądanie filmów, czytanie książek i chwila tylko dla siebie - taka sytuacja pozwala postawić na minimalizm. Golf od jakiegoś czasu jest popularny w modzie ulicznej, nie tylko zimą. Przy naszym polskim lecie lekki golf sprawdza się świetnie w zimniejsze dni czy na wieczorne wyjścia. Dlaczego więc nie ubrać go na dzień spędzany z samym sobą? Oczywiście w takich momentach lepiej wybrać ten w większym rozmiarze niż dopasowany egzemplarz pod marynarkę. Wszystkie slimy niech pozostaną tego dnia w szafie!
Zdjęcia: Mondzioletta (https://mondzioletta.com/) |
Xsiąże M
_______________
Pierwsza stylizacja: koszula House/ t-shirt Superman/ spodnie no name
Druga stylizacja: bluza Hugo Boss/ koszula vintage/ spodnie George
Trzecia stylizacja: glof C&A / spodnie Big Star
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz