środa, 17 lutego 2016

Australian boy

It's official! Zdecydowanie zbyt szybko poczułem wiosnę. Po dwóch dniach biegania w Converse'ach we Wrocławiu poczułem, że to jeszcze nie jest ich czas. Jeszcze tego samego wieczoru, po powrocie do Poznania,  wyjąłem z szafy kożuch i cieplejsze buty. Mimo, że słońce przypomina australijski luty temperatury są typowo Polskie, zwłaszcza wieczorami. Trampkom na razie podziękuję, a na pierwszy plan wychodzą zimowe buty McGregor, kształtem przypominające EMU, w połączeniu z kożuchem, rodem z lat '80. 


I oto kożuchowy come back:


Xsiąże Mateusz Pimp na moście.


Xsiąże Mateusz w kożuchu i okularach.

Kożuch i zimowy sweter na moście.


Układanka ze zdjęć w kożuchu na moście.



Xsiąże M odwrócony plecami, na moście w kożuchu.

Zdjęcia: Monika Szymkowska ( Mondzioletta)







Zimowe swetry? Jeszcze kilka z nich zostawię gdzieś na wierzchu, lecz kiedy zrobi się ciepło nie będę miał skrupułów- wylądują na dnie szafy.

Xsiąże M.
____________________
Okulary- Tahari
Sweter- St. John's Bay
Kożuch- vintage

Spodnie - Lee
Buty- McGregor

4 komentarze:

  1. Ekstra zdjęcia i ciekawy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze myślałem, że kożuch nie jest dla facetów... A tu patrzę i mega zaskoczenie ! Świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a gdzie hulajnoga? :)
    https://www.youtube.com/watch?v=QK8mJJJvaes

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas na letnich oponach... Z niecierpliwością wyczekuje wiosny ;)

      Usuń